Badaczka z WUM sprawdzi, czy nalewka z kłącza pięciornika wspomaga leczenie zespołu cieknącego jelita
16 sierpnia 2021, 11:07Projekt dr inż. Aleksandry Karoliny Kruk z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM) może pomóc w opracowaniu nowej strategii terapii zespołu cieknącego jelita (ang. leaky gut syndrome, LGS). W ramach konkursu SONATINA 5 badaczka Środowiskowego Laboratorium Microbiota Lab otrzymała z Narodowego Centrum Nauki dofinansowanie na realizację projektu "Czy etanolowy wyciąg z kłącza pięciornika (Tormentillae tinctura) wspomaga leczenie zespołu cieknącego jelita?".
Czy wikingowie rzeczywiście praktykowali torturę „krwawego orła”?
27 grudnia 2021, 13:48Naukowcy od dziesięcioleci dyskutują, czy wyjątkowo drastyczna tortura opisana w średniowiecznych poematach i sagach, rzeczywiście była stosowana. Mowa tutaj o „krwawym orle” (blóðǫrn), spopularyzowanym ostatnio w kulturze masowej przez gry i filmy. Początkowo, na podstawie licznych nordyckich źródeł, uznawano, że rytuał „krwawego orła” był praktykowany. Jednak od lat kolejni naukowcy kwestionują autentyczność dawnych przekazów.
Wilcza jagoda, trucizna z naszych lasów. Jak rozpoznać roślinę, objawy zatrucia i co wówczas robić
2 sierpnia 2023, 10:42Gdy w XVIII wieku Linneusz tworzył system klasyfikacji organizmów i upowszechniał zasadę dwuimiennego nazewnictwa, roślinę znaną w Polsce jako pokrzyk wilcza jagoda nazwał Atropa belladonna. Wybrał dla niej nazwy, które oddawały charakter rośliny – związane z nią niebezpieczeństwa oraz korzyści. Atropos to najstarsza z trzech Mojr, greckich bogiń losu. Lachesis rozpoczyna nić żywota, Kloto snuje ją dalej, a Atropos przecina, kończąc ludzkie życie. Belladonna zaś, czyli „piękna pani”, pochodzi od rozpowszechnionego w renesansowej Wenecji zwyczaju zakrapiania sobie oczu roztworem z tej rośliny. Rozszerzało to źrenice, dzięki czemu kobiety wydawały się bardziej zmysłowe i pociągające.
Co zrobić z przesuszonymi stopami?
14 stycznia 2007, 18:21Z nadejściem zimy wiele osób zaczyna mieć problem z przesuszoną skórą stóp, co nie tylko brzydko wygląda, ale często boli. Z pęknięć sączy się krew, a każdy krok staje się udręką...
Mamy łupież z głowy?
9 listopada 2007, 09:40Badacze z Procter & Gamble przeprowadzili 2-etapowy eksperyment. Najpierw wyhodowali tyle grzybów, że mogłyby one wywołać łupież u 10 mln osób (było ich aż 10 litrów), a następnie zsekwencjonowali ich genom.
Lek ze skóry osła
22 lipca 2008, 11:14Już wkrótce osły z australijskiego Terytorium Północnego będą wspomagać libido chińskich kobiet. Firma z Hongkongu poszukuje do miliona skór tych zwierząt rocznie. Wytwarza się z nich tradycyjne leki. Do tej pory skóry sprowadzano z Ameryki Południowej.
Nadwrażliwość na perfumy
4 lutego 2009, 10:00Nadwrażliwość na perfumy jest częstą postacią alergii kontaktowej u dorosłych. Lina Hagval, doktorantka z Uniwersytetu w Göteborgu, wykazała, że wbrew pozorom, ludzie są uczuleni nie tylko na substancje syntetyczne, lecz również na naturalne olejki zapachowe, np. lawendowy.
Fale mózgowe bezpośrednio wpływają na zachowanie
2 października 2009, 12:18Fale mózgowe mogą bezpośrednio wpływać na zachowanie, badacze odkryli bowiem, że wzmacniając natężenie określonego ich rodzaju, są w stanie spowodować, by ludzie wykonywali wolne ruchy (Current Biology).
Stresujące wirtualne jedzenie
5 lipca 2010, 12:25Pokarmy demonstrowane w rzeczywistości wirtualnej wywołują u chorych z zaburzeniami odżywiania taką samą reakcję emocjonalną, co prawdziwe jedzenie. Psycholodzy prowadzili badania z udziałem pacjentek z anoreksją i bulimią. W eksperymencie uczestniczyły też osoby zdrowe (grupa kontrolna). Uzyskane wyniki sugerują, że w przyszłości wirtualne przekąski będzie można wykorzystać do diagnozowania oraz oceny przebiegu terapii m.in. zaburzeń odżywiania (Annals of General Psychiatry).
Zidentyfikowano gen odpowiedzialny za znikanie nowotworu
1 marca 2011, 19:07Międzynarodowy zespół naukowców zidentyfikował kluczowy gen, który powoduje, że w przypadku rzadkiego nowotworu skóry - rozsianego nabłoniaka kolczystokomórkowego (MSSE) - dochodzi do spontanicznego wyleczenia. Przez kilka tygodni lub miesięcy u chorego pojawiają się szybko rosnące guzy, które następnie znikają, pozostawiając na skórze blizny.